Od lat ceny prądu rosną, a producenci usiłują redukować ilość energii zużywanej przez pralki. Niektórym do pewnego stopnia udało się sprostać temu wyzwaniu. Każda pralka firmy Samsung zużywa obecnie co najmniej o 40% mniej energii niż jest to przewidziane dla klasy energetycznej A+++. Ale co to dokładnie oznacza?

Ile prądu zużywa pralka?

Klasy efektywności energetycznej istnieją od 1994 roku – w początkowym okresie klasa A była najwyższą, do której mogło zostać przypisane dane urządzenie AGD. W przypadku pralek oznaczało to, że urządzenie tej klasy energetycznej na kilogram pranej bielizny nie może zużywać więcej niż 0,19 kilowatogodziny. Początkowo klasy energetyczne właściwie nikogo nie interesowały. Zmieniło się to jednak, kiedy w 2001 roku ceny prądu poszybowały w górę, a energooszczędne pralki w zauważalny sposób zaczęły przyczyniać się do oszczędności w domowym budżecie.

Od tego momentu dobra klasa energetyczna zaczęła się liczyć, a pralki zużywały coraz mniej energii. Zaistniała potrzeba większego zróżnicowania klas efektywności energetycznej. Najpierw pojawiła się klasa A+, później A++ i wreszcie, w 2010 roku – klasa A+++. Urządzenia tej klasy zużywają o 38% mniej energii. Proces ten nadal jednak postępuje. Dziś wiele pralek pozwala zaoszczędzić znacznie więcej energii niż określają to wartości przewidziane dla najwyższej kategorii. W takim przypadku producenci stosują oznaczenie A+++-10%.

Zużycie zależy od częstości stosowania pralki.

Oczywiście wszystkie te wartości są uśrednione. Wysokość kosztów, jakie generuje pralka, zależy od kilku czynników. Na przykład logiczne wydaje się, że im większa pojemność urządzenia, tym więcej energii i wody musi ono zużyć. Technologia staje się jednak coraz bardziej zaawansowana i choć bębny pralek są coraz większe, automatyczne ważenie wsadu pozwala odpowiednio dostosować ilość doprowadzanej wody. Przecież każdy chciałby, aby jego pralka zużywała jak najmniej energii.

Dla rodzin wielodzietnych, ale także mniejszych, a nawet dla singli, energooszczędna pralka o dużej pojemności ma sens. Przykładowo, jeśli pralka Samsung AddWash WW12K8412OW ma pojemność 12 kilogramów, można jej używać rzadziej. Jest na przykład zupełnie możliwe, że zmieści się do niej całe pranie po urlopie, choć wiadomo, ile brudnych ubrań generują dzieci. Kolejna dobra strona: noszący koszule mężczyzna, który chce wyprać jedynie kilka z nich, a nie ma całego stosu innych brudnych ubrań, będzie bardzo zadowolony – koszule prane oddzielnie w luźnym bębnie opuszczają pralkę niemal bez zagnieceń!

Do oszczędności kosztów przyczynia się również technologia Eco Bubble™. Sprawia ona, że bielizna nie jest prana tradycyjnie w mieszance wody i zasadowego środka piorącego, gdyż specjalna pompa od razu zamienia tę mieszankę w pianę. Proszek mieszany jest z wodą w odrębnej komorze, dzięki czemu czynniki piorące szybciej i głębiej przenikają do włókien tkaniny. Taki sposób dozowania „robi różnicę" – na ubraniach nigdy nie ma białych osadów, a oszczędność prądu wzrasta, ponieważ bielizna jest absolutnie czysta nawet przy praniu w niskich temperaturach.

Pralka a zużycie energii

Wszystkie te dane liczbowe i klasy energetyczne ostatecznie mają posłużyć do tego, abyśmy wiedzieli, ile naprawdę kosztuje nas pranie. Tutaj bardzo istotne jest zużycie prądu na kilogram prania. Można je wyliczyć przez podzielenie średniego zużycia prądu przez pojemność bębna pralki. Model pralki Samsung AddWash WW12K8412OW z bębnem o pojemności 12 kg zużywa 0,64 kWh na cykl prania. Jest to więcej w porównaniu do pralki Samsung AddWash WW70K5410UW z bębnem o pojemności 7 kg, która zużywa tylko 0,55 kWh. Z drugiej strony mieści ona rzeczywiście tylko siedem kilo, większa, energooszczędna pralka z funkcją ważenia wsadu dla dużych rodzin jest, więc rozwiązaniem lepszym. Rodzina zaoszczędzi, dzięki praniu większej ilości ubrań w jednym cyklu. Biorąc pod uwagę, że ceny energii ciągle idą w górę, efektywna energetycznie pralka staje się istotną inwestycją.

Autor tekstu źródłowego: Stefan Tappert